czwartek, 28 lipca 2016

MATURA Z BIOLOGII


 

Wiem, że wakacje to dla większości osób czas odpoczynku, plażowania i relaksu czy to w mieście czy nad wodą. Jest jednak garstka osób, która wykorzystuje czas wakacji na naukę, a to wszystko za sprawą matury.Jeśli zależy Ci na dobrze zdanej maturze z przedmiotów rozszerzonych myślę, że ten post może Ci znacząco pomóc. Ja zamierzam poprawiać maturę z biologii i myślę, że jeśli chcesz możesz to zrobić w rok. Jest to wykonalne. Trzeba tylko spiąć pośladki, usiąść na tyłku i zabrać się do pracy. Mogę Cię zapewnić, że to będzie ciężki rok, ale Twój cel jest tego warty. Wyobraź sobie swoje szczęście i radość kiedy dostaniesz się na wymarzony kierunek. Tak, właśnie tak będziesz czuł się za rok! Gotowy?

Jak się przygotować do matury? Bardzo prosto! Pamiętaj, żeby zacząć wcześniej. Im wcześniej zaczniesz tym masz szansę na lepszy wynik, lepiej przyswoisz wiedzę i będziesz w stanie więcej się nauczyć i poćwiczyć.

Warto zaopatrzyć się w:

PODRĘCZNIKI
Są osoby, które bardziej bazują na notatkach, czy to kupionych od starszych kolegów, czy tych robionych samodzielnie w liceum, pomijając przy tym podręczniki. Ja uważam, że podręcznik zawsze się przyda! Osobiście mam serię podręczników z Nowej Ery, ale myślę, że wydawnictwo nie jest tu ważne. Ważniejsze jest aby dopasować podręczniki do własnego upodobania, ja np. wolę podręczniki, gdzie ilość obrazków jest podobna do ilości tekstu. Zanim zakupiłam te podręczniki, przejrzałam w księgarni inne wydawnictwa i muszę powiedzieć, że te które wybrałam najbardziej przypadły mi do gustu. Warto też sprawdzić przed zakupem czy podręcznik jest przystosowany do podstawy programowej.

NOTATKIW tej kwestii jestem niezdecydowana, ponieważ są dwie szkoły. Jedna mówi, że rok przed poprawą nie ma sensu robić od nowa notatek na podstawie podręczników. Dlatego lepiej jest kupić gotowe notatki, albo korzystać ze swoich z poprzednich lat. Druga natomiast mówi, że notatki się bardzo przydają i warto robić swoje własne notatki, nawet jeśli mamy tylko rok na naukę. Ja jestem bardziej za opcją robienia notatek, może nie takich typowych notatek, ale przynajmniej map myśli, czy karteczek post-it wklejanych do podręczników czy na tablicy dla zapamiętania ważnych rzeczy. Robienie notatek mi osobiście pozwala dobrze zapamiętać materiał i uporządkować wiedzę, dlatego nie zrezygnuję z nich. Zrobię je po prostu w innej formie.

REPETYTORIA
Teoretycznie zaliczają się do podręczników. Ale ja uważam, że repetytorium jest konieczne i nie musimy go koniecznie kupować razem z zestawem podręczników, ja mam dwa repetytoria z dwóch różnych wydawnictw i muszę przyznać, że bardzo się oba przydają. Myślę, że nawet jeśli nie mamy podręczników to repetytorium musimy posiadać, to takie 'pigułkowe' ugruntowanie wiedzy. Repetytorium też warto dopasować do swojego gustu, widziałam takie w których 80% to grafy, obrazki, tabele, a są też takie, które zawierają w 80% tekst, więc co kto lubi.

ZBIORY ZADAŃ
Tu Ameryki nie odkryję, bo uważam, że zbiory zadań są konieczne, ale ważne też jest, aby zadania w owych zbiorach były dopasowane pod maturę, wtedy rozwiązywanie takich zadań ma sens. Warto przed zakupem sprawdzić co zbiór zawiera w środku i czy na pewno nam odpowiada. Z biologii najbardziej jest polecany zbiór zadań Witowskiego. Osobiście za nim nie przepadam, wolę Bukałę, która pomimo że jest totalnie szczegółowa to jednak bardziej pod maturę, czy chociażby zbiór Iwony Żelazny, który wydaje mi się być bardzo dobrym zbiorem.

MATURY
Matury i klucze do matur to zdecydowane must have! Żeby porządnie napisać maturę należy się zaznajomić z zadaniami z ubiegłych lat, a po rozwiązaniu zadań najlepiej sprawdzić jak wypadamy w stosunku do klucza. Powinniśmy sobie uświadomić w jaki sposób mamy formułować odpowiedzi, tak aby zebrać punkty za zadanie. Tu polecam wpisywanie w Google 'matura z biologii poziom rozszerzony (data)' powinny wyskoczyć nam strony na których znajdziemy arkusze maturalne. Im więcej ich przerobimy tym lepiej!

KALENDARZ
Osobiście to mój must have, rozkładam sobie w nim materiał według podręczników i zapisuję mniej więcej, w jakim czasie powinnam zrealizować dany zakres materiału. Nie narzucam sztywnych reguł w stylu od tej i od tej uczę się tego i tego, a do tego dnia mam umieć to i to, z takim nastawieniem szybko opuściłaby mnie motywacja.. To raczej taki plan, żeby się nie rozleniwić i wiedzieć co po kolei mam robić, jaki dział robię w jakim czasie wiem, że jeśli ominę jeden dzień to nic się nie stanie, ale próbuję zdążyć w ciągu określonego czasu nauczyć się tego co zaplanowałam.
Dla tych mniej zorganizowanych, którzy nie wiedzą jak się za to zabrać polecam gotowy kalendarz maturalny operonu:
KILK
Dla mnie jest on ciut za szczegółowy, ale gdybym zmieniła daty i dopasowała do swojego czasu myślę, że będzie pełnił swoją funkcję idealnie.

Myślę, że z rzeczy w które przydałoby się zaopatrzyć to już wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć! Miło, że jesteś!